czwartek, 22 marca 2018

Nie tylko na czarno


Dawno nie pokazywałam tutaj moich wytworów, a to z prostej przyczyny: jak mam czas je robić - nie mam czasu zamieszczać efektów na blogu. A nuż to jakiś inny etap w życiu? Przynajmniej tak mam z lalkowym hobby. Chyba już nie muszę tak ekspansywnie dzielić się swoją pasją, wymieniać uwag, istnieć w środowisku Kolekcjonerów. Niewykluczone, że mój blog o lalkach wykonał swoją misję...

Tymczasem, pokażę Wam tematyczną płaskorzeźbę jaka powstała podczas imprezy Halloween w pracowni ceramicznej:











Pająki, jako źródło inspiracji.




Dynie i czaszki, czyli strachy na lachy ;-)



- Ups! Wino się wylało...

- Ja też chcę spróbować tortu bezowego... 


Kolejne, późniejsze magnesy:


Zdjęcia zrobione na stole w pracowni, stąd słabe światło.






Niewielka płaskorzeźba (krówki ze stempla silikonowego, podobnie jak kotki)


7 komentarzy:

  1. od razu wyobraziłam sobie pająka ciasto
    z płatkami migdałowymi w brzuchu a na
    nóżkach w roli włochów - czekoladowe
    okruszki :DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płatki migdałowe z bezą, otulały plastikowe szkielety... To też był bardzo efektowny widok (nie tylko - kulinarny)

      Usuń
  2. KRÓWKI ZACHWYCIŁY MNIE NA MAKSA!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja wciąż się zastanawiam,Ineczko - czy te KRÓWKI mają być dużym magnesem na lodówkę, czy małym obrazkiem na ścianę...

    OdpowiedzUsuń
  4. Niezmiennie to co kotowate to mnie urzeka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trudno sobie wyobrazić świat bez kotów, Ewuniu ;-)

    OdpowiedzUsuń