niedziela, 21 sierpnia 2016

PREZENT


Dwa dni temu, choć zmarnowana po migrenie, kategorycznie zdecydowałam, że całe popołudnie będę się obijać, praca nie zając, więc pojadę tam, gdzie jestem zawsze mile widziana i gdzie mogę naładować nawet ekstremalnie wyczerpane akumulatory. Wsiadłam więc w pociąg, bo akurat pasowało mi połączenie z autobusem i pomknęłam do stolicy...
A oto niespodzianka! Jakiś czas temu zamówiłam sobie podobne cudo na przełom jesieni i zimy, widząc inne obezwładniające projekty. Nie to, że prorokuję w tym czasie letnią aurę, choć i tego nie można wykluczyć w naszym klimacie, ale po prostu wypadają wtedy moje imieniny. Ale Przyjaciółka stwierdziła, że może jeszcze załapię się na kilka letnich chwil w tym roku, żal nie spróbować, więc niech to będzie prezent, ale na... minione urodziny ;-D 
Torebka na żywo robi jeszcze większe wrażenie niż na fotkach zrobionych pospiesznie w celu dokumentacji (czytaj: pochwalenia się).





Pomysłowa sakiewka na komórkę i/lub portmonetkę:




Dopracowana od podszewki do metki. To prawdziwe tekstylne CZARY! :-)
Zuri dziękuję Ci gorąco!!!!!!   

sobota, 13 sierpnia 2016

Konina w grafice i ceramice


Te ramki zdecydowanie za długo leżały puste... Kiedyś miały pojawić się w nich koty, później motyle...
Stanęło na koniach :-)





I jeszcze 2 nowe, tekstylne zawieszki (oczywiście nieco inne, niż te prezentowane w poprzednim poście o koniach): 



A tutaj już ceramika przed szkliwieniem:


I po:






poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Świecznik na 1 sierpnia 1944.


Przepraszam, że nie zaglądam ostatnio na Wasze blogi, a i na komentarze odpowiadam opornie, ale los mnie wali jak nie pałką zdarzeń, to kijem ludzi małego, moralnego formatu - więc ciągle jestem wkręcona w coś, na co nie mam ochoty...
Tymczasem chciałam Wam pokazać niedużą rzeźbę użytkową, którą zrobiłam już w maju, specjalnie z myślą o dzisiejszym dniu. Bo bez względu na to, że wiele osób w tym roku jest zniesmaczonych modyfikacjami w państwowym programie obchodów 72. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, ja jestem wierna po prostu dacie i pamięci. Interpretacje oraz korekty zostawiam tym, którzy nie mogą się bez tego obejść.

Cześć i chwała Bohaterom!!!


 (przed wypałem)



(a to już gotowy projekt)