wtorek, 30 maja 2017

"Drzewa Mazowsza" - część 2


Wiosenna wierzba... 




I następne drzewo mazowieckie - po wypale, tuż przed szkliwieniem:


A tu jeszcze miniatura, magnes na lodówkę: 6,3 x 8,5.



2 komentarze:

  1. Dziękuję, Ineczko :-)
    Wyobraź sobie, że wypalona leżała w pracowni od końca listopada, albo początku grudnia. Zwlekałam ze szkliwieniem bojąc się nakładu pracy włożonego w ten maleńki gabaryt. Gwarancja, że wyjdzie zgodnie z oczekiwaniami wynosiła 50 x 50. A tu proszę - udało się! :-D

    OdpowiedzUsuń