sobota, 28 czerwca 2014

Od grata do eksponata: Działkowa skrzynia w stylu retro i folk.


I oto kolejny grat ujrzał światło dzienne. Tym razem, dałam drugie, barwne życie skrzyni działkowej, która z czasem przeniosła się najpierw do przedpokoju w moim starym mieszkaniu, a następnie pojechała siłą rozpędu do mieszkania nowego. Tam z braku lepszego mebla, na którym można by przysiąść i włożyć buty, straszyła wchodzących swym siermiężnym widokiem oraz budzącym litość, zaniedbaniem. Najwięcej radości miała z niej Padlinka, która kilka razy dziennie ostrzyła o kanty pazury z miną tak zaciętą, jak u jakiegoś drwala. 


Pancerna skrzynia nie straciła nawet jednej drzazgi...
Ale i na tego zużytego potwora, przyszedł czas renowacji. 
Koty towarzyszyły mi leniwie w obserwacji twórczych poczynań.   


Ponieważ grat drewno miał zdrowe, uznałam, że warto poświęcić mu trochę energii. Zresztą dostałam to "cudo" od naszych wspaniałych, nieżyjących już Przyjaciół. Zatem pewnie i jakiś sentyment dał o sobie znać przy decyzji: co dalej z tym fantem?






Zaczęłam od czerwonej bejcy. Padlinka z miną właścicielki, rozsiadła się na wilgotnym jeszcze drewnie.


Później nałożyłam warstwę jasnobrązowej lakierobejcy, co po wyschnięciu dało ostatecznie mahoniową barwę, pasującą mi do większości pomieszczeń.

1

Oprócz serwetek i papierów, z których wiele nie pasowało do tego projektu,  postanowiłam użyć kilku wycinanek. Dostałam je w hurcie od działkowej znajomej mojej Babci, która zarzucała mnie także wełnianymi skarpetami i kapciami.  


W ogólnej kompozycji, postawiłam na motywy: czarnego kota, starych kart i listów, oraz kart do gry. Na razie nałożyłam 3, a miejscami 4 warstwy lakieru bezbarwnego. 



Przód:


Bok:
Wierzch:


I wreszcie w miejscu docelowym!
Skrzynię zapełniłam materiałami, potrzebnymi mi do krawieckich wyczynów.



2 komentarze:

  1. ... no i o co one teraz będą sobie ostrzyć pazurki jak im zabrałaś taką fajną drapaczkę?
    ale skoro przyszedł czas na zmiany? no cóż chyba futrzaki muszą zaakceptować nowy
    fajny mebel :D

    OdpowiedzUsuń
  2. W zastępstwie dostała kolejny karton kaset video do przegrania na płytki. Może sobie ostrzyć, choćby na wylot ;-) A dyżurnie mają jeszcze pień z lasu.

    OdpowiedzUsuń