Po przerwie losowej... wracam na blogi :-). I jeśli ten sam Los, który zatrzymał mnie w pół słowa, w pół gestu - odpuści miłosiernie - zagoszczę tutaj na stałe. Co się działo podczas pauzy w rutynowym życiorysie? Glina schła i miękła w miednicy z wodą... Czasem, powstawały różne drobiazgi, niekiedy większe formy. Główną motywacją do działań, były daty osobiste, państwowe i religijne... Upominki wyczekiwane i te całkiem niespodziewane. Zaczynamy pokaz? :-)
Magnesy na lodówkę, oparte na gotowych szablonach silikonowych. Część z nich znalazła już nowy dom. Część - jeszcze nie.
Jeden szablon - 2 ujęcia tematu.
Zawieszki na choinkę... (Na upartego mogą przyozdobić damską torebkę)
Kilka zostało u mnie z różnych względów...
CDN.
Witaj Kiduś :D i Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńChcę kota na lodówkę albo i dwa :D
Dziękuję Ci serdecznie, Ewuniu. 2 są odłożone dla Ciebie, zawinięte w papierek i czekają na wymiarową kopertę oraz mocną tekturkę (już znalazłam). Ze względu na dużą ilość zamówień i moją konsekwentną, systematyczną produkcję, zastanawiam się, czy wysłać teraz to, co mam, czy czekać 2 tyg na nowe ukończone projekty???
UsuńCzekać, czekać... :D
UsuńDziękuję <3
Czekać, czekać... :D
UsuńDziękuję <3
Kiduś!
OdpowiedzUsuńpoproszę o K♥TA szarego -
tego z myszką i kłębkiem
na jednej pracy - SUPER TO!
Oj, muszę powtórzyć motyw, wobec tego. Ten już poluje na mysz i kłębek, ale ... na zaprzyjaźnionej lodówce ;-)
OdpowiedzUsuńOK - spokojnie poczekam... CMOK!
Usuń