wtorek, 15 czerwca 2021

Modelinowe miniatury dla lalek w skali Barbie

Jesienią ubiegłego roku, postanowiłam po wielu latach wrócić do robienia miniatur z modeliny. Zmotywowało mnie zamówienie od Koleżanki. Nie zrobiłam ich wiele, bo i czasu brakowało i sił na takie precyzyjne maleństwa. Zresztą żałoba rzadko jest dobrym kompanem dla jakichkolwiek działań wymagających skupienia, czy wysiłku...

Ale pokażę Wam pierwsze efekty i mam nadzieję, że niebawem uda mi się zrealizować kolejne projekty. Tym razem takie, które wykluły się samodzielnie w mojej wyobraźni i żądają urzeczywistnienia. 😉












4 komentarze:

  1. Nooo! Super, że się zmotywowałaś do miniaturowego działania! Bardzo fajnie wszystko wyszło. A gdy patrzę na winogrona to mi się ślinka zbiera... Mniam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, Ayu! Komplement z Twoich ust, to balsam na duszę i palce. Aż się chce robić więcej:-D

      Usuń
  2. Piękne, nie wiedziałam, że robisz też miniaturki z modeliny. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Sówko. Całe lata już nie działałam na tym polu i nie sądziłam, że jeszcze powrócę. Ale prawda jest taka, że zaczęłam robić podobne drobiazgi jeszcze w czasach, w których mało kto fascynował się lalkowymi miniaturami. I mało kto rozumiał takie niby-artystyczne hobby.

      Usuń