Tylko do kasy Muzeum Powstania Warszawskiego, z powodu epidemii COVID-19, nie wpłynęło prawie 4,5 mln. zł. Wielu domom kultury grozi zamknięcie, a to przecież nie koniec precedensowej sytuacji.
Pierwotne szacunki zapowiadały powtórkę tragedii spowodowanej tzw. „grypą hiszpanką”. Dlatego do sfery wirtualnej przenieśliśmy pracę i wypoczynek. Lecz to, co dla nas było przerwą w normalnym funkcjonowaniu, dla muzeów, kin, teatrów i domów kultury, stanowiło odcięcie od bieżących środków finansowych. Wiele planowanych od dawna przedsięwzięć, nie odbyło się wcale, lub odbyło w ograniczonym zakresie. Odwołano doroczne imprezy plenerowe i pikniki rodzinne, skupiające zawsze stoiska gastronomiczne, kramy z upominkami, a także grupy rekonstrukcyjne, muzyków i animatorów kulturalnych.
Przez koronawirusa, ucierpiała jedyna w swoim rodzaju rocznica: 100-lecie Bitwy Warszawskiej. Największe rany odniosła branża turystyczna. Gości odwiedzających województwo mazowieckie, ubyło aż o 90%. Te dane można porównać tylko do sytuacji, wynikającej z konfliktu zbrojnego. Względem roku ubiegłego, aż o 99% spadła liczba turystów zagranicznych w naszym województwie.
Za suchymi danymi statystycznymi, stoją jednak konkretni ludzie, mający zobowiązania finansowe i rodzinne. Obecnie, kiedy kończy się wsparcie rządowe, a rokowania epidemiczne wciąż są niepewne, dla pracowników i tak trudnej branży kultury, rozpocznie się ciężki okres. Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu największe straty poniosło w związku z gwałtownym spadkiem liczby zwiedzających. Od stycznia do końca sierpnia 2020r., placówka zanotowała spadek o 54% w stosunku do analogicznego okresu w roku 2019.
- W sezonie nie odbyła się żadna impreza plenerowa, spośród 10. imprez tematycznych i 19 cyklicznych: „Niedziela w skansenie”; ani koncert, zawieszona została też usługa przewodnika – opowiada Joanna Szewczykowska, Kierownik ds. upowszechniania i promocji - Do końca roku wstrzymana została obsługa grup zorganizowanych, a co za tym idzie, także działalność edukacyjna oraz rekreacyjna. Muzeum poniosło straty także z tytułu sprzedaży usług dodatkowych, takich jak organizacja pikników czy wynajmu pomieszczeń lub terenu.
Dokładną wysokość utraconych dochodów, będzie można określić
dopiero po zakończeniu roku rozliczeniowego. Do momentu oddania numeru do
druku, Muzeum na skutek zawieszenia, a później ograniczenia działalności,
straciło blisko 1 mln. zł.
- Stratą w wymiarze naukowym jest odwołanie dwóch
konferencji naukowych oraz konieczność zawieszenia badań terenowych. Musieliśmy
zrezygnować z przygotowania wystaw czasowych w ratuszu, który nie spełnia
warunków zachowania reżimu sanitarnego – dodaje Joanna Szewczykowska.
Muzeum Powstania Warszawskiego, natychmiast uruchomiło bogatą ofertę kulturalną on-line. Jednak fizycznie straciło w okresie od marca do maja 2 240 000 zł, natomiast od czerwca do września: 2 189 000 zł.
Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku w momencie wybuchu
epidemii nie było otwarte dla zwiedzających.
- Jesteśmy wyjątkowym przypadkiem w którym trudno mówić o
stratach finansowych. Epidemia natomiast wpłynęła na termin otwarcia nowego
budynku i prace nad wystawą stałą, czego efektem jest zaplanowanie uruchomienia
działalności Muzeum w pełnym wymiarze od 11 listopada – informuje Agata Rybus.
Najbliższy czas pokaże, jak faktycznie poradzi sobie branża kultury po Covid-19.
„Niedziela Warszawska”, nr 41(790) z 11 X 2020.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz