niedziela, 23 czerwca 2019

Księżyc na wyciągnięcie ręki



Od 30 maja do 2 czerwca na dziedzińcu Centrum Nauki Kopernik, można było doświadczyć jedynej w swoim rodzaju, nieziemskiej (dosłownie i w przenośni) przygody – nad głowami widzów, zawisła instalacja artystyczna autorstwa Luke’a Jerrama „Museum of the Moon”. To zamocowany na rusztowaniu siedmiometrowy Księżyc, rozświetlający nocne niebo. 






Jego powierzchnia została odwzorowana na podstawie szczegółowego zdjęcia NASA w przybliżonej skali 1: 500 000. Każdy centymetr sfery to 5 km powierzchni prawdziwego Srebrnego Globu. Im było ciemniej, tym silniej rozjarzała się kula…






Kosmiczne widowisko obejrzałam dopiero ostatniego wieczora. Gorący wieczór i masa komarów znad Wisły (Prezydent stolicy, zdecydował się nie likwidować insektów, pod pretekstem ochrony środowiska) nie zniechęciły widzów w różnym wieku. Każdy chciał zrobić sobie zdjęcie w tle, lub pod Księżycem i choć przez moment, z perspektywy pozycji horyzontalnej popatrzeć na model jedynego naturalnego satelity Ziemi.  






2 komentarze:

  1. CUDEŃKO!!! szkoda, że tak krótko...

    OdpowiedzUsuń
  2. No, właśnie...
    Słyszałam komentarze ludzi: że Księżyc na dziedzińcu CNK, powinien na dobrą sprawę wisieć cały rok. Tym bardziej, że zrobiony jest z materiału odpornego zarówno na wysokie, jak i niskie temperatury. Czyli - obiekt idealnie dostosowany do polskich warunków termicznych :-)

    OdpowiedzUsuń