niedziela, 28 września 2014

Moja książka - ostatnia prosta!



Nie miałam ostatnio dobrej formy - wszystko szło mi dużo wolniej, niż zaplanowałam. Wyczerpanie sabotowało każdą czynność. Ale jakiś czas temu, dorysowałam, jak to zapowiedziałam, ramkę poziomą do ilustracji fotograficznych.
Wprawdzie i pionową (z ważką), też dało się ustawić w formacie poziomym, ale ja zawsze będę obstawiała różnorodność ;-).





Oba boki niby takie same, a jednak inne.Witrażowe wykończenia zajęły mi dodatkowo czas, ale nie mogłam sobie odmówić takich bajerów.




Wczoraj też uporałam się po przeszło tygodniu z ilustracją na okładkę!!! Dałam z siebie wszystko, starając się ciekawie zagospodarować każde półtora centymetra formatu A4.






Nie pierwszy raz, przekonałam się, że im dłużej pracuję nad rysunkiem, a jego szczegóły rodzą się "w trakcie", tym lepszy jest efekt końcowy. Jak się uda, to znaczy, jeśli były szef pozwoli - zeskanuję pracę w poniedziałek. To już ostatnia prosta. Całe szczęście, bo ledwo daję radę przy nędznej formie fizycznej i zawieszającym się co chwilę kompie, którego postanowiłam jednak nie oddawać po raz kolejny do serwisu, przed ukończeniem składu książki.


6 komentarzy:

  1. Ojej, jestem oczarowana ramką i całą stroną :) Czy to może będzie okładka? Bardzo jestem ciekawa, co to za książka... Szczególnie uwodzą mnie smok (jestem smokolubem) i te gałązki z czerwonymi kulkami...
    Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka to współczesne opracowanie 100 - letnich bajek :-). Smokolubna i ja jestem, choć ten egzemplarz, to pierwszy, jakiego narysowałam w życiu. Czerwone kulki, to owoce dzikiej róży. Kiedyś robiłam konfitury - pyszne do herbaty na zimowe wieczory!
      Odwzajemniam cieplutkie pozdrowienia :-)

      Usuń
  2. bajeruj mnie tak zawsze, o Kido - jestem głodna Twych ramek...

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaa, mam nadzieję, że niedługo wyczaruję taką ramkę z ceramiki! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ooo, to będzie można też dotknąć Twej wyobraźni <3

    OdpowiedzUsuń