tag:blogger.com,1999:blog-6246953022368411552.post2702569866678191239..comments2024-02-29T21:15:40.929+01:00Comments on ODKRYTE, UPOLOWANE, WYCZAROWANE : Nie taki straszny PRL. Jak pożegnałam dzieciństwo. Część 1. Kidahttp://www.blogger.com/profile/10412579056603756950noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-6246953022368411552.post-35493330370092713782016-10-22T09:59:53.932+02:002016-10-22T09:59:53.932+02:00zawsze chętnie bawiłam się takimi
akcesoriami u k...zawsze chętnie bawiłam się takimi <br />akcesoriami u kogoś - bo swoich nie <br />miałam - ale bąka mi Rodzice kupili, <br />bo Ich uprosiłam, choć uważali, że <br />jestem za duża i na niego i na lale - <br />jednak 2-3 się doczekałam :DDDInkahttps://www.blogger.com/profile/09033543493357559672noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6246953022368411552.post-45723901780690457672016-09-25T17:11:10.861+02:002016-09-25T17:11:10.861+02:00Nie znam, pierwsze nawet słyszę!! ;-) Nie znam, pierwsze nawet słyszę!! ;-) Kidahttps://www.blogger.com/profile/10412579056603756950noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6246953022368411552.post-6339011034349586212016-09-24T17:33:04.207+02:002016-09-24T17:33:04.207+02:00Nie, to były takie ok. 6 cm miękkie laleczki z obr...Nie, to były takie ok. 6 cm miękkie laleczki z obracanymi rączkami i nóżkami grubości zapałki i dużą głową z uczesaniem w koczek, ubrane w prowizoryczne sukieneczki.Nanahttps://www.blogger.com/profile/10172362687501614031noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6246953022368411552.post-53601299264414280612016-09-20T23:54:01.927+02:002016-09-20T23:54:01.927+02:00PS. A tych laleczek nie pamiętam za to w ogóle! ;-...PS. A tych laleczek nie pamiętam za to w ogóle! ;-(. Chyba, że masz na myśli statyczne Afroamerykanki z turbanem na głowie...Kidahttps://www.blogger.com/profile/10412579056603756950noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6246953022368411552.post-53178007229330729612016-09-20T23:49:42.303+02:002016-09-20T23:49:42.303+02:00Taaak! Żmijki i ja pamiętam, sprzedawano je w skle...Taaak! Żmijki i ja pamiętam, sprzedawano je w sklepiku vis a vis mojej podstawówki! Zrobione z lśniących, tęczowych materiałów, były mym marzeniem. Ale niestety, zaistniały już dobre 2 - 3 lata, od czasu nabycia prezentowanych w poście zabawek. To był ten okres, gdy musiało pogorszyć się nam finansowo, albo zabawki już zdrożały, bo otrzymałam zakaz nabycia żmijki nawet za własne kieszonkowe (powód: zbędne marnotrawstwo!). A ponieważ wszyscy zainteresowani mieli po kilka sztuk - uszyłam sobie własną wersję, (wypychając watą wzorzysty pasek od szlafroka) i to całkiem sprawnie. Dzieci były wtedy bardzo kreatywne... ;-) Kidahttps://www.blogger.com/profile/10412579056603756950noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6246953022368411552.post-84657474428487687032016-09-19T09:13:02.476+02:002016-09-19T09:13:02.476+02:00Ja pamiętam jeszcze z tamtych czasów materiałowe ż...Ja pamiętam jeszcze z tamtych czasów materiałowe żmijki z kępką futerka na głowie i maleńkie gumowe laleczki z wielką głową. To były czasy prawdziwej zabawy, biegało się po podwórkach i siedziało na trzepaku, a nie z nosem w smartfonie.Nanahttps://www.blogger.com/profile/10172362687501614031noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6246953022368411552.post-35661214303995439072016-09-18T21:37:48.845+02:002016-09-18T21:37:48.845+02:00Witaj na moim blogu :-)
U nas wszystko się szanow...Witaj na moim blogu :-) <br />U nas wszystko się szanowało i niechętnie wyrzucało, więc świadomość posiadania skarbów, była we mnie od zawsze. Ale później nadszedł moment prywatnych rozrachunków i zrobiłam czystkę dużo większą, niż zrobiłabym teraz. <br />Niesłychany był realizm tych dawnych zabawek mimo braków tworzyw do ich produkcji. Patrząc teraz na te owalne kształty, przesłodzone kolory, mogę się tylko w czoło popukać z politowaniem ;-)Kidahttps://www.blogger.com/profile/10412579056603756950noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6246953022368411552.post-46664999558425117812016-09-18T21:32:42.446+02:002016-09-18T21:32:42.446+02:00Oj, też bym nie oddała, ani wcześniej, ani teraz. ...Oj, też bym nie oddała, ani wcześniej, ani teraz. I jak przez mgłę pamiętam, że mimo ówczesnej furii pozbywania się pamiątek przeszłości, on ostatecznie został, razem z psem kraciastym i jakimiś gumowymi. Ale szukać mogę tylko u Babci. <br />Wiesz, żal mi tego teraz, tego symbolicznego łącznika ze wszystkim co straciłam nagle, z pozytywnymi emocjami dzieciństwa. Ale ocalał jakiś ułamek, zostawiony świadomie. Lepsze to, niż nic... <br />Zresztą pamiętam emocje, gdy kupowałam za to wymarzone płyty, lalki, ciuchy. I to było bardzo pozytywne. Kidahttps://www.blogger.com/profile/10412579056603756950noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6246953022368411552.post-1334488750064104312016-09-18T21:25:20.855+02:002016-09-18T21:25:20.855+02:00Patrząc z dzisiejszego punktu widzenia, miałam str...Patrząc z dzisiejszego punktu widzenia, miałam strasznie dużo zabawek. Ale po pierwsze pamiętam, że nigdy nam się nie przelewało, zatem sugeruję, że musiały być tanie. <br />Po drugie dużo moich rówieśników miało te konkretne modele, często u kogoś właśnie coś wypatrzyłam, albo pojawiała się nowa dostawa w szkolnej świetlicy i na tej podstawie zaczynałam błagać o zakup. <br />Po trzecie Babcia prowadziła małą firmę i miała samochód (jakże proste i oczywiste było to wtedy!)więc objeżdżała różne domy towarowe. Miała też znajomości z racji tego. Może dzięki temu, miałam te wszystkie zabawki, słodycze i ubrania dostępne na polskim rynku. Pewnie, że był to Wedel, a nie Milka i Sofix, a nie Adidas, ale każdego było wtedy stać na nowe. Choć ja lubię współczesne ubrania z SH. Kidahttps://www.blogger.com/profile/10412579056603756950noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6246953022368411552.post-45096359475216569462016-09-18T20:43:06.190+02:002016-09-18T20:43:06.190+02:00Aż łezka się w oku kręci. Powracają wspomnienia. T...Aż łezka się w oku kręci. Powracają wspomnienia. Też miałam taką małpkę ssącą kciuk. I taką samą butelkę z "mlekiem" oraz metalowe talerzyki i sztućce. Niestety wszystko przepadło, wtedy nikt nie myślał, że dziś mogą to być skarby.Nanahttps://www.blogger.com/profile/10172362687501614031noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6246953022368411552.post-57641305101205881282016-09-15T11:45:12.877+02:002016-09-15T11:45:12.877+02:00Ale cuda puściłaś w świat ;/ pieska nie oddałabym ...Ale cuda puściłaś w świat ;/ pieska nie oddałabym za żadne skarby :)Zurineczkahttps://www.blogger.com/profile/05547091016975950182noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6246953022368411552.post-22090580668528972722016-09-15T09:16:06.474+02:002016-09-15T09:16:06.474+02:00Miałaś sporo fajnych zabawek, nie wszystkie dzieci...Miałaś sporo fajnych zabawek, nie wszystkie dzieci miały. Choć ja jak głupia kupowałam moim dzieciom, co tylko mogłam, kierując się zasadą "ja nie miałam, niech one mają". Potem wiele z nich pomaszerowało do przedszkola, a nieliczne do starszej wnuczki. Bardzo maleńka część zachowała się do dziś.Szara Sowahttps://www.blogger.com/profile/13733998126966692117noreply@blogger.com